Misja Wywiad z Violettą Domagałą
Dziś zapraszamy na wywiad z energiczną Violettą Domagałą! Autorką powieści o kontrowersyjnym tytule "Zamordować dziecko", ta właśnie książka powędruje do Agnieszki Szwenk za zadanie najciekawszego pytania. Serdecznie gratulujemy i prosimy o kontakt na naszym fp w ciągu trzech dni.
Mariola Zofia Laura Marszałek
1. Co Panią popchnęło do napisania tak kontrowersyjnej zdaniem niektórych książki "Zamordować Dziecko"? Nie bała się Pani tego co będą mówić, o co oskarżać i z jaką siłą znieważać przeciwnicy takiej tematyki?
Chciałam zająć się wreszcie pisaniem, a temat , jaki zamierzałam przedstawić wydał mi szalenie interesujący i właśnie kontrowersyjny , który był, jest i oczywiście będzie zawsze aktualny….ponieważ dzieciobójczynie były, są i zawsze będą …Tak skonstruowany jest świat i trzeba to przyjąć do wiadomości.
2. Co było podwalinami / fundamentem tematyki jaką Pani wybrała w książce "Zamordować Dziecko" - jakiś tekst historyczny, wspomnienia byłej obozowiczki, historia zamieszczona na łamach innej książki, a może Pani własne przemyślenia odnośnie macierzyństwa i podejmowania decyzji przez matki w trudnych niejednokrotnie beznadziejnych sytuacjach?
Fundamentem , na którym oparłam powieść był tekst historyczny odnośnie akcji rozgrywającej się w XVI wieku a także wspomnienia Żydówki ze Słowacji.
Beata Czajka
1. Jak długo Książka "siedziała" w głowie, zanim została przelana na papier? Czy długo czekała na wydawcę? I w końcu, ile czasu zajęło jej napisanie? Książka zbiera bardzo dobre recenzje (same dobre!) czy nie bałaś się porażki? Od razu wierzyłaś w jej sukces?❤❤
Zanim miałam czas , by ją napisać minęły 24 miesiące od pomysłu na książkę a wydawcę znalazłam, kiedy tylko ów pomysł mi zaświtał. Uznano, że książka jest warta wydania. Nie bałam się porażki, ponieważ jestem optymistycznie nastawiona do swojej pracy. Wiem , że książka jest dobra i ta wiedza w zupełności mi wystarczy. Recenzje fakt, są dobre, fachowe i rzeczowe recenzje, natomiast opinie czytelników są różne, bo tyle ich , ile ludzi na świecie. To nie powieść dla ślepych zwolenników Kościoła , gdyż poruszam drażliwe tematy, które są niewygodne a ludzie boją się przykrej, powiedzianej dosłownie prawdy i nie dla osób, które są antysemitami. Poza tym trzeba mieć otwarty umysł czytając moją powieść. To też nie dla zwolenników ckliwej , romantycznej literatury.
2. Czasami mam wrażenie, że "wszyscy" czytają kryminały. Nie wołałaś, jako debiut, wybrać bardziej poczytnego gatunku, by wyrobić siebie ’’markę”?
A ja mam wrażenie , że ludzie czytają tylko o miłości, kryminały i science fiction. Na debiut wybrałam to, co mnie interesuje i na czym się znam. Jestem prawnikiem więc temat , który jest przewodni w książce – proces sądowy – chciałam świetnie napisać i tekst ten jest dobry. Nie zamierzałam nigdy napisać książki, bo ludzie lubią czytać to czy tamto. Napisałam to, co ja chciałam napisać, nie pod publiczkę, tylko , by mieć świadomość , że napisałam fajną książkę historyczną, coś co jest ambitne i tyle.
3. Wiadomo, że od naszych bliskich bardzo dużo zależy... Czy rodzina wspierała Cię przy pisaniu? Czy wierzyła w Twój talent? Czy wręcz przeciwnie-słyszałaś Violka daj siebie spokój, i tak się nie uda... kto był szczęściarzem i przeczytał ja jako pierwszy?
Tak, moja rodzina wspierała mnie bezustannie, mój cudowny Mąż, moje dzieci , moi rodzice…mam to olbrzymie szczęście , że w mojej rodzinie nie używa się określeń – DAJ SOBIE SPOKÓJ, I TAK SIĘ NIE UDA…to ja mogę tak tylko o sobie mówić, ale mój najukochańszy Mąż wierzy we mnie jak inni w Boga, hihi. Nikt nigdy nie wątpił, że książka będzie jedyna w swoim rodzaju, a już na pewno będzie budzić skrajne emocje, różne odczucia i tak też się stało…i bardzo dobrze . Mój Mąż czytał każdy kawałek , który napisałam i udzielał mi cennych wskazówek.
4. Na końcu, skąd wybór tematyki? Dlaczego aspekt matki?
Taki był mój plan. To jest mocne i kontrowersyjne.
Agnieszka E. Rowka
1. Jakie jest Pani największe marzenie jeżeli chodzi o pisanie książek?
Jeżeli chodzi o pisanie książek, to zawsze chciałabym pisać wspaniałe powieści historyczne, inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, ambitne, wyjątkowe i kontrowersyjne, które dają do myślenia i wywołują tsunami emocji.
2. Czy miała Pani kiedyś taki etap, w którym odrzuciła Pani pisanie na jakiś cza by ponownie do niego powrócić? Jaka była przyczyna i co to wniosło?
Nie miałam takich sytuacji, z wyjątkiem jednej, kiedy byłam w szkole podstawowej. Nauczycielka polskiego odrzuciła moje „wypociny’’ , gdyż zbytnio przypominały WICHROWE WZGÓRZA.
3. Woli Pani odpoczywać w górach czy nad morzem i dlaczego tam?
Lubię wypoczywać wszędzie tam, gdzie jest bajecznie na przykład w Prowansji, Hiszpanii, i w pięknym kraju , w którym mieszkamy.
4. Z kim chciałaby Pani popłynąć na bezludna wyspę na tydzień i dlaczego akurat ta osoba a nie inną?
Oczywiście odpowiedź będzie zawsze ta sama . To mój Mąż a dlatego, że to najwspanialsza osoba na świecie, którą znam. Facet do tańca i do różańca, z którym można kraść konie.
5. Którą z Pani książek najbardziej chciałaby Pani obejrzeń na dużym ekranie?
Tę, którą akurat piszę .
Izunia Raszka
1. Załóżmy, że mogłaby Pani przenieść się do świata przedstawionego w dowolnej powieści. Jaką by Pani wybrała i dlaczego?
Przeniosłabym się najchętniej do średniowiecza , w Zachodniej Europie . Jestem z zamiłowania mediewistką stąd taki a nie inny wybór. Móc z bliska przyjrzeć się tej fascynującej epoce, byłoby cudownym przeżyciem.
2. Pani przepis na dobrą książkę to?
Mieć dobry pomysł.
3. Jaka była mała Viola? Jakie nawyki zostały Pani do dziś?
Była pilna uczennicą, dla której świadectwo z paskiem było priorytetem, lubiącą oglądać filmy o XIX –wiecznej Anglii i białych damach, czytać książki o starożytnym Egipcie i archeologicznych odkryciach a także rozczytywać się o średniowiecznej Europie, oglądać katalogi o innych państwach. Chciałam uczyć się języków obcych i znam trzy na razie. Wszystkie pozostały do dziś, nawet ulubione potrawy z dzieciństwa gotuję teraz dla swoich juniorów.
Marta Gasperowicz
1.Czy w następnych książkach zamierzasz utrzymywać podobną tematykę? Mam na myśli obozowa lub ogólnie historyczną.
Dokładnie, moje książki będą powieściami historycznymi, opartymi na prawdziwych wydarzeniach. Tylko taka ambitna tematyka, poparta ogromną wiedzą mnie interesuje i tutaj nic się nie zmieni.
2.Co Cię skłoniło do wyboru takiej tematyki?
Miałam taki plan i pomysł. Nie ma co się doszukiwać.
Marysia Ski
1. Czy tak w sumie drastyczny tytuł jest w celu zwiększenia sprzedaży książki czy jego użycie znajduje uzasadnienie w treści?
Chciałam, by książka miała mocny tytuł, bo o takim się pamięta, taki tytuł zostaje w pamięci. Tytuł ma odzwierciedlenie w treści, to oczywiste.
Joanna Wiewióra
1. Co Pani lubi a czego nie w swojej pracy?
Uwielbiam wszystko, co związane jest z pisaniem. Każda chwila spędzona nad książkami naukowymi, opracowaniami , materiałami to czysta przyjemność a wymyślanie sytuacji fikcyjnych, by je wpleść pomiędzy fakty historyczne to świetna zabawa .
2. Jak wygląda Pani dzień w pisaniu książki?
Jak każdy inny. Rano zawożę dzieci do szkół, potem jogging po plaży. Śniadanie, ulubiona kawa z cytryną i zasiadam do czytania materiałów i pisania. Lubię też pracować w nocy, do samego rana
Bożek Anna
1. Nie czytałam Pani książki zamordować dziecko to pewnie triler? Od dawna Pani pisze?
Nie, to nie jest thriller. To powieść historyczna, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. To moja pierwsza książka. Napisałam ją w ubiegłym roku. Teraz pracuję na drugą, również historyczną , o najstraszniejszych wydarzeniach , jakie miały miejsce w Zachodniej Europie, w XIII wieku.
Agnieszka Szwenk
1. Co Cię skłoniło do wyprowadzki z Polski i czemu akurat Irlandia?
Powiem tak : Kocham Europę i od dziecka marzyłam , by mieszkać poza granicami Polski. Jestem zachwycona tym, jaka ona jest piękna, urzekająca i cudowna. To moje życie i moja bajka Ukończyłam studia prawnicze na Uniwersytecie Wrocławskim, specjalizacja prawo międzynarodowe . Zdobyłam ogromne doświadczenie w międzynarodowych firmach zajmujących się logistyką, spedycją i transportem w Europie Zach., dlatego też między innymi piszę i mówię w trzech językach : hiszpańskim, angielskim i niemieckim. W tym wypadku praca była dla mnie czystą przyjemnością . Tak więc moja kariera zawodowa obracała się zawsze w konkretnych biznesowych dziedzinach. Niezmiernie podniecało mnie życie na wysokich obrotach, a nawet na zbyt przyspieszonych zajmując się niezwykle satysfakcjonującymi rzeczami, których w mojej pracy nigdy nie brakowało, a szczerze mówiąc było aż za dużo tych ekscytujących stresów, od których człowiek zaczyna powoli cierpieć na bezsenność i uzmysławia sobie stopniowo swą poddańczą zależność od zatrudniających go firm. Nieustające, nerwowe myślenie o pracy i niekończącym się perfekcjonizmie , profesjonalizmie, które zaczyna zatruwać życie poskutkowało, na szczęście, podjęciem decyzji o diametralnej zmianie dotychczasowego życia ☺ Obecnie mieszkamy z dwójką młodszych dzieci daleko od Wrocławia, w cudownym kraju, gdzie życie jest dla nas zdecydowanie piękniejsze. Tutaj jest wspaniale a widoki zapierają dech w piersi. Irlandczycy to najmilsi ludzie pod słońcem ( razem z Hiszpanami, na spółkę , hehe ) . Tak przyjacielskich , i sympatycznych ludzi to ze świecą szukać. To nasz dom i nasze życie .Oby nigdy nic się nie zmieniło.
Barbara Pawlik
1. Co jest dla pani największym szczęściem ? marzeniem? Spełnieniem?
Największym szczęściem jest mój Mąż, zdrowe dzieci i moje życie. Marzeniem , by zawsze być zdrową i by zdrowa była moja rodzina oraz by pisać ekscytujące powieści historyczne. Spełnieniem ? Całe moje wspaniałe życie i moja rodzina.
Mariola Zofia Laura Marszałek
1. Co Panią popchnęło do napisania tak kontrowersyjnej zdaniem niektórych książki "Zamordować Dziecko"? Nie bała się Pani tego co będą mówić, o co oskarżać i z jaką siłą znieważać przeciwnicy takiej tematyki?
Chciałam zająć się wreszcie pisaniem, a temat , jaki zamierzałam przedstawić wydał mi szalenie interesujący i właśnie kontrowersyjny , który był, jest i oczywiście będzie zawsze aktualny….ponieważ dzieciobójczynie były, są i zawsze będą …Tak skonstruowany jest świat i trzeba to przyjąć do wiadomości.
2. Co było podwalinami / fundamentem tematyki jaką Pani wybrała w książce "Zamordować Dziecko" - jakiś tekst historyczny, wspomnienia byłej obozowiczki, historia zamieszczona na łamach innej książki, a może Pani własne przemyślenia odnośnie macierzyństwa i podejmowania decyzji przez matki w trudnych niejednokrotnie beznadziejnych sytuacjach?
Fundamentem , na którym oparłam powieść był tekst historyczny odnośnie akcji rozgrywającej się w XVI wieku a także wspomnienia Żydówki ze Słowacji.
Beata Czajka
1. Jak długo Książka "siedziała" w głowie, zanim została przelana na papier? Czy długo czekała na wydawcę? I w końcu, ile czasu zajęło jej napisanie? Książka zbiera bardzo dobre recenzje (same dobre!) czy nie bałaś się porażki? Od razu wierzyłaś w jej sukces?❤❤
Zanim miałam czas , by ją napisać minęły 24 miesiące od pomysłu na książkę a wydawcę znalazłam, kiedy tylko ów pomysł mi zaświtał. Uznano, że książka jest warta wydania. Nie bałam się porażki, ponieważ jestem optymistycznie nastawiona do swojej pracy. Wiem , że książka jest dobra i ta wiedza w zupełności mi wystarczy. Recenzje fakt, są dobre, fachowe i rzeczowe recenzje, natomiast opinie czytelników są różne, bo tyle ich , ile ludzi na świecie. To nie powieść dla ślepych zwolenników Kościoła , gdyż poruszam drażliwe tematy, które są niewygodne a ludzie boją się przykrej, powiedzianej dosłownie prawdy i nie dla osób, które są antysemitami. Poza tym trzeba mieć otwarty umysł czytając moją powieść. To też nie dla zwolenników ckliwej , romantycznej literatury.
2. Czasami mam wrażenie, że "wszyscy" czytają kryminały. Nie wołałaś, jako debiut, wybrać bardziej poczytnego gatunku, by wyrobić siebie ’’markę”?
A ja mam wrażenie , że ludzie czytają tylko o miłości, kryminały i science fiction. Na debiut wybrałam to, co mnie interesuje i na czym się znam. Jestem prawnikiem więc temat , który jest przewodni w książce – proces sądowy – chciałam świetnie napisać i tekst ten jest dobry. Nie zamierzałam nigdy napisać książki, bo ludzie lubią czytać to czy tamto. Napisałam to, co ja chciałam napisać, nie pod publiczkę, tylko , by mieć świadomość , że napisałam fajną książkę historyczną, coś co jest ambitne i tyle.
3. Wiadomo, że od naszych bliskich bardzo dużo zależy... Czy rodzina wspierała Cię przy pisaniu? Czy wierzyła w Twój talent? Czy wręcz przeciwnie-słyszałaś Violka daj siebie spokój, i tak się nie uda... kto był szczęściarzem i przeczytał ja jako pierwszy?
Tak, moja rodzina wspierała mnie bezustannie, mój cudowny Mąż, moje dzieci , moi rodzice…mam to olbrzymie szczęście , że w mojej rodzinie nie używa się określeń – DAJ SOBIE SPOKÓJ, I TAK SIĘ NIE UDA…to ja mogę tak tylko o sobie mówić, ale mój najukochańszy Mąż wierzy we mnie jak inni w Boga, hihi. Nikt nigdy nie wątpił, że książka będzie jedyna w swoim rodzaju, a już na pewno będzie budzić skrajne emocje, różne odczucia i tak też się stało…i bardzo dobrze . Mój Mąż czytał każdy kawałek , który napisałam i udzielał mi cennych wskazówek.
4. Na końcu, skąd wybór tematyki? Dlaczego aspekt matki?
Taki był mój plan. To jest mocne i kontrowersyjne.
Agnieszka E. Rowka
1. Jakie jest Pani największe marzenie jeżeli chodzi o pisanie książek?
Jeżeli chodzi o pisanie książek, to zawsze chciałabym pisać wspaniałe powieści historyczne, inspirowane prawdziwymi wydarzeniami, ambitne, wyjątkowe i kontrowersyjne, które dają do myślenia i wywołują tsunami emocji.
2. Czy miała Pani kiedyś taki etap, w którym odrzuciła Pani pisanie na jakiś cza by ponownie do niego powrócić? Jaka była przyczyna i co to wniosło?
Nie miałam takich sytuacji, z wyjątkiem jednej, kiedy byłam w szkole podstawowej. Nauczycielka polskiego odrzuciła moje „wypociny’’ , gdyż zbytnio przypominały WICHROWE WZGÓRZA.
3. Woli Pani odpoczywać w górach czy nad morzem i dlaczego tam?
Lubię wypoczywać wszędzie tam, gdzie jest bajecznie na przykład w Prowansji, Hiszpanii, i w pięknym kraju , w którym mieszkamy.
4. Z kim chciałaby Pani popłynąć na bezludna wyspę na tydzień i dlaczego akurat ta osoba a nie inną?
Oczywiście odpowiedź będzie zawsze ta sama . To mój Mąż a dlatego, że to najwspanialsza osoba na świecie, którą znam. Facet do tańca i do różańca, z którym można kraść konie.
5. Którą z Pani książek najbardziej chciałaby Pani obejrzeń na dużym ekranie?
Tę, którą akurat piszę .
Izunia Raszka
1. Załóżmy, że mogłaby Pani przenieść się do świata przedstawionego w dowolnej powieści. Jaką by Pani wybrała i dlaczego?
Przeniosłabym się najchętniej do średniowiecza , w Zachodniej Europie . Jestem z zamiłowania mediewistką stąd taki a nie inny wybór. Móc z bliska przyjrzeć się tej fascynującej epoce, byłoby cudownym przeżyciem.
2. Pani przepis na dobrą książkę to?
Mieć dobry pomysł.
3. Jaka była mała Viola? Jakie nawyki zostały Pani do dziś?
Była pilna uczennicą, dla której świadectwo z paskiem było priorytetem, lubiącą oglądać filmy o XIX –wiecznej Anglii i białych damach, czytać książki o starożytnym Egipcie i archeologicznych odkryciach a także rozczytywać się o średniowiecznej Europie, oglądać katalogi o innych państwach. Chciałam uczyć się języków obcych i znam trzy na razie. Wszystkie pozostały do dziś, nawet ulubione potrawy z dzieciństwa gotuję teraz dla swoich juniorów.
Marta Gasperowicz
1.Czy w następnych książkach zamierzasz utrzymywać podobną tematykę? Mam na myśli obozowa lub ogólnie historyczną.
Dokładnie, moje książki będą powieściami historycznymi, opartymi na prawdziwych wydarzeniach. Tylko taka ambitna tematyka, poparta ogromną wiedzą mnie interesuje i tutaj nic się nie zmieni.
2.Co Cię skłoniło do wyboru takiej tematyki?
Miałam taki plan i pomysł. Nie ma co się doszukiwać.
Marysia Ski
1. Czy tak w sumie drastyczny tytuł jest w celu zwiększenia sprzedaży książki czy jego użycie znajduje uzasadnienie w treści?
Chciałam, by książka miała mocny tytuł, bo o takim się pamięta, taki tytuł zostaje w pamięci. Tytuł ma odzwierciedlenie w treści, to oczywiste.
Joanna Wiewióra
1. Co Pani lubi a czego nie w swojej pracy?
Uwielbiam wszystko, co związane jest z pisaniem. Każda chwila spędzona nad książkami naukowymi, opracowaniami , materiałami to czysta przyjemność a wymyślanie sytuacji fikcyjnych, by je wpleść pomiędzy fakty historyczne to świetna zabawa .
2. Jak wygląda Pani dzień w pisaniu książki?
Jak każdy inny. Rano zawożę dzieci do szkół, potem jogging po plaży. Śniadanie, ulubiona kawa z cytryną i zasiadam do czytania materiałów i pisania. Lubię też pracować w nocy, do samego rana
Bożek Anna
1. Nie czytałam Pani książki zamordować dziecko to pewnie triler? Od dawna Pani pisze?
Nie, to nie jest thriller. To powieść historyczna, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. To moja pierwsza książka. Napisałam ją w ubiegłym roku. Teraz pracuję na drugą, również historyczną , o najstraszniejszych wydarzeniach , jakie miały miejsce w Zachodniej Europie, w XIII wieku.
Agnieszka Szwenk
1. Co Cię skłoniło do wyprowadzki z Polski i czemu akurat Irlandia?
Powiem tak : Kocham Europę i od dziecka marzyłam , by mieszkać poza granicami Polski. Jestem zachwycona tym, jaka ona jest piękna, urzekająca i cudowna. To moje życie i moja bajka Ukończyłam studia prawnicze na Uniwersytecie Wrocławskim, specjalizacja prawo międzynarodowe . Zdobyłam ogromne doświadczenie w międzynarodowych firmach zajmujących się logistyką, spedycją i transportem w Europie Zach., dlatego też między innymi piszę i mówię w trzech językach : hiszpańskim, angielskim i niemieckim. W tym wypadku praca była dla mnie czystą przyjemnością . Tak więc moja kariera zawodowa obracała się zawsze w konkretnych biznesowych dziedzinach. Niezmiernie podniecało mnie życie na wysokich obrotach, a nawet na zbyt przyspieszonych zajmując się niezwykle satysfakcjonującymi rzeczami, których w mojej pracy nigdy nie brakowało, a szczerze mówiąc było aż za dużo tych ekscytujących stresów, od których człowiek zaczyna powoli cierpieć na bezsenność i uzmysławia sobie stopniowo swą poddańczą zależność od zatrudniających go firm. Nieustające, nerwowe myślenie o pracy i niekończącym się perfekcjonizmie , profesjonalizmie, które zaczyna zatruwać życie poskutkowało, na szczęście, podjęciem decyzji o diametralnej zmianie dotychczasowego życia ☺ Obecnie mieszkamy z dwójką młodszych dzieci daleko od Wrocławia, w cudownym kraju, gdzie życie jest dla nas zdecydowanie piękniejsze. Tutaj jest wspaniale a widoki zapierają dech w piersi. Irlandczycy to najmilsi ludzie pod słońcem ( razem z Hiszpanami, na spółkę , hehe ) . Tak przyjacielskich , i sympatycznych ludzi to ze świecą szukać. To nasz dom i nasze życie .Oby nigdy nic się nie zmieniło.
Barbara Pawlik
1. Co jest dla pani największym szczęściem ? marzeniem? Spełnieniem?
Największym szczęściem jest mój Mąż, zdrowe dzieci i moje życie. Marzeniem , by zawsze być zdrową i by zdrowa była moja rodzina oraz by pisać ekscytujące powieści historyczne. Spełnieniem ? Całe moje wspaniałe życie i moja rodzina.
Dzieki za wywiad :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za wywiad.
OdpowiedzUsuń