Słodkie rozkosze - Christina Lauren (PATRONAT MEDIALNY RECENZJA PRZEDPREMIEROWA)
Jak może skończyć się szalony wypad na weekend do Las Vegas? Na pewno kacem, ale może czymś jeszcze?
Mia Holland po zakończeniu studiów postanowiła wraz z przyjaciółkami zaszaleć w Las Vegas. Miał to być ostatni wyskokowy weekend przed dorosłym życiem i związaną z nim odpowiedzialnością. Mia za trzy tygodnie wyjeżdżała do Bostonu do szkoły ekonomicznej, by spełniać nie swoje marzenia. Ta szkoła była wyborem jej ojca, który pragnął, by córka dołączyła do grona biznesowych typków robiących interesy. Marzeniem Mii zawsze był taniec, ale pewien wypadek pokrzyżował jej plany, więc dziewczyna zrobiła to, czego wymagał od niej ojciec. Dziewczyna nie spodziewała się, jak ten weekend odmieni jej życie, a może nie weekend, a raczej przystojny francuz - Ansel Guillaum. Szalona noc i upojne chwile zaprowadziły w sercu dziewczyny ogromny zamęt i Mia pod wpływem chwili podjęła najbardziej szaloną decyzję w swoim życiu. Postanowiła resztę wakacji spędzić z chłopakiem i poleciała z nim do Francji. Czy jednonocny romans miał szansę przerodzić się w coś trwałego? O tym musicie przekonać się sami.
„Christina Lauren to duet autorski z USA. Obie panie rozpoczynały karierę pisarską na portalach publikujących fanfiction inspirowane serią "Zmierzch". Dziś autorki wyszły poza świat pisarstwa online, stając się jednymi z popularniejszych twórczyń literatury gatunku Young Fiction oraz Adult Fiction. Piszą głównie romanse obyczajowe.”
„Słodkie rozkosze” to pierwszy tom świetnego cyklu Wild Seasons. Z chęcią przeczytałabym już kolejne tomy, ale niestety muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać na polskie wydania. Autorki mają niesamowity dar i w jednej chwili potrafią zaciekawić czytelnika. Ja w historii Mii i Ansela przepadłam z kretesem i nie potrafiłam się od niej oderwać, póki nie dotarłam do ostatniej strony. Myślę, że z Wami będzie podobnie, bo ta namiętna i przepełniona pożądaniem opowieść trafi do każdego z Was.
Bardzo spodobała mi się kreacja głównych bohaterów, okazali się oni niezwykle wyraziści i charakterystyczni. Mia to taka dziewczyna, którą polubi niejedna z Was, ja momentalnie obdarzyłam ją sympatią. W jej życiu wypadek doprowadził do tego, że musiała zrezygnować z planów na przyszłość, ale nigdy nie przestała o nich marzyć. Wyjazd do Paryża, choć był decyzją nieprzemyślaną i spontaniczną, to okazał się czymś najlepszym w jej życiu, dziewczyna spojrzała na wiele spraw z innej perspektywy i chyba tak naprawdę poznała wtedy samą siebie. Jeżeli chodzi o Ansela, to był on dla mnie sporym orzechem do zgryzienia i przez długi czas nie wiedziałam, co o nim myśleć. On też miał swoje marzenia, a ciężka praca miała mu umożliwić drogę do ich spełnienia. Jestem przekonana, że Ci bohaterowie skradną Wasze serca i nie zechcecie się z nimi rozstać. Oczywiście w książce pojawiają się także postacie drugoplanowe, jak np. przyjaciółki Mii i przyjaciele Ansela, ale autorki tutaj w szczególności skupiły się na głównych postaciach. Zresztą ta czwórka będzie miała swoje własne historie.
„Słodkie rozkosze to historia, od której nie potrafiłam się oderwać, po prostu zostałam nią zauroczona, zniewolona i przepadłam z kretesem. To powieść, która już od samego początku kipi seksem, namiętnością i obezwładniającym pożądaniem. Fabuła rozpala zmysły, burzy krew w żyłach, pobudza wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach i budzi ukryte pragnienia. To piękna historia o przyjaźni, miłości, drodze do spełniania marzeń i najskrytszych pragnień. Jestem przekonana, że zatracicie się w tej historii, bo autorki napisały naprawdę dobry, wciągający i gorący erotyk z cudownymi bohaterami, którzy stają się nam bliscy i naprawdę trudno się z nimi rozstać. To nie jest historia jakich wiele, to lekki powiew literackiej świeżości, która Was uwiedzie i wciągnie do świata nieplanowanej miłości, namiętnego seksu i gorących fantazji. Gorąco polecam i jestem przekonana, że się nie zawiedziecie.
Premiera: 12.02.2018
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Mia Holland po zakończeniu studiów postanowiła wraz z przyjaciółkami zaszaleć w Las Vegas. Miał to być ostatni wyskokowy weekend przed dorosłym życiem i związaną z nim odpowiedzialnością. Mia za trzy tygodnie wyjeżdżała do Bostonu do szkoły ekonomicznej, by spełniać nie swoje marzenia. Ta szkoła była wyborem jej ojca, który pragnął, by córka dołączyła do grona biznesowych typków robiących interesy. Marzeniem Mii zawsze był taniec, ale pewien wypadek pokrzyżował jej plany, więc dziewczyna zrobiła to, czego wymagał od niej ojciec. Dziewczyna nie spodziewała się, jak ten weekend odmieni jej życie, a może nie weekend, a raczej przystojny francuz - Ansel Guillaum. Szalona noc i upojne chwile zaprowadziły w sercu dziewczyny ogromny zamęt i Mia pod wpływem chwili podjęła najbardziej szaloną decyzję w swoim życiu. Postanowiła resztę wakacji spędzić z chłopakiem i poleciała z nim do Francji. Czy jednonocny romans miał szansę przerodzić się w coś trwałego? O tym musicie przekonać się sami.
„Christina Lauren to duet autorski z USA. Obie panie rozpoczynały karierę pisarską na portalach publikujących fanfiction inspirowane serią "Zmierzch". Dziś autorki wyszły poza świat pisarstwa online, stając się jednymi z popularniejszych twórczyń literatury gatunku Young Fiction oraz Adult Fiction. Piszą głównie romanse obyczajowe.”
„Słodkie rozkosze” to pierwszy tom świetnego cyklu Wild Seasons. Z chęcią przeczytałabym już kolejne tomy, ale niestety muszę uzbroić się w cierpliwość i czekać na polskie wydania. Autorki mają niesamowity dar i w jednej chwili potrafią zaciekawić czytelnika. Ja w historii Mii i Ansela przepadłam z kretesem i nie potrafiłam się od niej oderwać, póki nie dotarłam do ostatniej strony. Myślę, że z Wami będzie podobnie, bo ta namiętna i przepełniona pożądaniem opowieść trafi do każdego z Was.
Bardzo spodobała mi się kreacja głównych bohaterów, okazali się oni niezwykle wyraziści i charakterystyczni. Mia to taka dziewczyna, którą polubi niejedna z Was, ja momentalnie obdarzyłam ją sympatią. W jej życiu wypadek doprowadził do tego, że musiała zrezygnować z planów na przyszłość, ale nigdy nie przestała o nich marzyć. Wyjazd do Paryża, choć był decyzją nieprzemyślaną i spontaniczną, to okazał się czymś najlepszym w jej życiu, dziewczyna spojrzała na wiele spraw z innej perspektywy i chyba tak naprawdę poznała wtedy samą siebie. Jeżeli chodzi o Ansela, to był on dla mnie sporym orzechem do zgryzienia i przez długi czas nie wiedziałam, co o nim myśleć. On też miał swoje marzenia, a ciężka praca miała mu umożliwić drogę do ich spełnienia. Jestem przekonana, że Ci bohaterowie skradną Wasze serca i nie zechcecie się z nimi rozstać. Oczywiście w książce pojawiają się także postacie drugoplanowe, jak np. przyjaciółki Mii i przyjaciele Ansela, ale autorki tutaj w szczególności skupiły się na głównych postaciach. Zresztą ta czwórka będzie miała swoje własne historie.
„Słodkie rozkosze to historia, od której nie potrafiłam się oderwać, po prostu zostałam nią zauroczona, zniewolona i przepadłam z kretesem. To powieść, która już od samego początku kipi seksem, namiętnością i obezwładniającym pożądaniem. Fabuła rozpala zmysły, burzy krew w żyłach, pobudza wyobraźnię do pracy na najwyższych obrotach i budzi ukryte pragnienia. To piękna historia o przyjaźni, miłości, drodze do spełniania marzeń i najskrytszych pragnień. Jestem przekonana, że zatracicie się w tej historii, bo autorki napisały naprawdę dobry, wciągający i gorący erotyk z cudownymi bohaterami, którzy stają się nam bliscy i naprawdę trudno się z nimi rozstać. To nie jest historia jakich wiele, to lekki powiew literackiej świeżości, która Was uwiedzie i wciągnie do świata nieplanowanej miłości, namiętnego seksu i gorących fantazji. Gorąco polecam i jestem przekonana, że się nie zawiedziecie.
Premiera: 12.02.2018
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka.
Czuję, że spodobałaby mi się ta historia. Zapisuje sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńJest naprawdę bardzo fajna 😃
UsuńOczywiście nie liczyłam na nic innego jak tylko na sukces.Już nie mogę się doczekać kiedy Książka zostanie wydana. Zwłaszcza że będzie to, można powiedzieć, prezent urodzinowy. Tak wiec czekam juz z niecierpliwością
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszystkie książki Christiny Lauren
UsuńTaka zachęcająca recenzja! Z pewnością sobie kupię tę pozycję i mam nadzieję, że ja również będę zadowolona.
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję 😃
UsuńNamiętność, pożądanie już mi się podoba. Moja wyobraźnia szaleje, zapisuję tytuł.
OdpowiedzUsuń😃
UsuńZ pewnością książka dla mnie. Przystojny francuz ..... Mrrrrrrrrrrrrrr <3
OdpowiedzUsuńMożna dla niego stracić głowę 😁
UsuńZapowiada się zachęcająco.
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie tą książkę przeczytam...wydaje mi się że mi się spodoba historia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Interesują mnie z tego 3 pozycje, jedna jest tylko polskiego autora
OdpowiedzUsuńMnie się nie podobał "Piękny drań" i w sumie przez to nie zaczęłam już żadnej książki autorek. A mam zasadę, by po jednej książce nie skreślać autora. Być może tym razem spróbuję z powyższą pozycją i zobaczę czy ta mi się spodoba. Mam nadzieję, że tak i chętnie wrócę do poprzedniej serii.
OdpowiedzUsuńLąduje na liście do przeczytania, tylko czy starczy mi życia hehe :)
OdpowiedzUsuńTeż ciągle zadaje sobie to pytanie 😁
UsuńMam to samo - lista książek się wydłuża a doba jakoś nie chce ;)
UsuńKupię na pewno ze względu na serię piękny zobaczymy co z tego będzie;)
OdpowiedzUsuń