Until Lilly - Aurora Rose Reynolds

„Kiedy Lilly Donovan poznała Casha Maysona, od razu straciła dla niego głowę — był taki przystojny i męski, że mogłaby zatonąć w jego niebieskich oczach. Cash z kolei od początku wiedział, że liczy się tylko ona: piękna, dobra, mądra. Dla niej chciał być wspaniałym mężczyzną i dobrym człowiekiem. Nie wyobrażali sobie życia osobno. Przyszedł jednak dzień, gdy jeden telefon zmienił wszystko. Cash został zmuszony do wyboru między miłością swojego życia a życiem nienarodzonego dziecka. Lilly musiała zmierzyć się z trudami życia samotnej matki i udowodnić, że jest silna. Wydawało się, że z tej miłości pozostanie im tylko garść słodko-gorzkich wspomnień.

Kiedy spotykają się po kilku latach, oboje mają za sobą sporo trudnych chwil. W jednym momencie zdają sobie jednak sprawę, że los zesłał im jeszcze jedną, być może ostatnią szansę, aby stworzyć prawdziwą, kochającą rodzinę. Łączy ich przecież ogromna moc prawdziwego uczucia. Są gotowi postępować mądrze, z troską i miłością. Ale Jules, była żona Casha i matka jego syna, robi wszystko, aby nie dopuścić do ich szczęścia. Nie kocha ani Casha, ani swojego dziecka, ale wie, że zrujnowanie ich życia przyniesie jej sporo satysfakcji...”

Wiecie co? Mam jakąś słabość do tej serii i do braci Mayson. Uwielbiam każdego z nich bez wyjątku za rycerskość, za arogancję i za pewność siebie.  Tym razem spotykamy się z Cashem i Lilly i kurczę muszę przyznać, że ich historia chyba najbardziej trafiła do mojego serca. Ta część troszkę odbiega od pozostałych, jest bardziej dojrzała i na pewno lepiej przemyślana. Oczywiście to nadal jest lekki i przyjemny w odbiorze romans, którego zadaniem jest umilenie naszego czasu i mimo tego, że jest dość przewidywalny, to i tak łatwo zatracić się w nim bez reszty.

Jeżeli chodzi o bohaterów, to uważam, że na tym polu autora spisała się dość dobrze, bo choć może są oni troszeczkę przerysowani i wyidealizowani, to myślę, że tacy właśnie powinni być. Jest w tym jakiś urok i gdyby byli tacy jak my, to książka w jakimś stopniu straciłaby swój urok. Jak możecie się domyślić, bardzo polubiłam, a może i nawet pokochałam Casha. To mężczyzna bardzo oddany i kochany, syn jest dla niego całym światem i nie wyobraża sobie życia dla bez niego. To dla niego zrezygnował z miłości do kobiety, którą pokochał całym sercem. Jednak, jak wiemy przewrotny los lubi płatać psikusy i znów połączył ich drogi… Lilly to kobieta, która została zraniona i porzucona bez żadnych logicznych wyjaśnień. Gdy jako tako stanęła na nogi i poukładała swoje życie, kolejny raz wtargnął do niego Cash. Mężczyzna wiedział, że to jego jedyna szansa, bo odzyskać miłość swojego życia, ale Lilly nic mu nie ułatwiała, bo niełatwo jej było wybaczyć i zapomnieć o przeszłości. Poza tym uważam, że Lilly to najlepsza żeńska bohaterka serii, poukładana, wiedząca czego chce od życia i kurcze po prostu kochana.

„Prawdziwa miłość pokona wszelkie przeszkody.”

„Until Lilly” to książka, przy której na pewno miło spędzicie czas. To historia, która opowiada o miłości i przyjaźni oraz błędach przeszłości i przede wszystkim o sile przebaczania. To świetna i lekka lektura idealna na letni czas.

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Editio Red